Dlaczego nie każdy owies jest bezglutenowy?
W pierwszych publikacjach dotyczących diety bezglutenowej owies był zbożem bezwzględnie zabronionym w diecie osób chorych na celiakię. Jednak już w latach 80-tych pojawiły się pierwsze przesłanki dotyczące niewielkiej szkodliwości owsa dla chorych, a od początku lat 90-tych prowadzone były w tym zakresie długofalowe badania. Badania te pokazały m.in., że białka zawarte w owsie nie powodują reakcji immunologicznej (typowej w celiakii) w taki sposób jak pszenica, żyto czy też jęczmień. Również większość pacjentów z celiakią toleruje owies.
Niestety, ogólnodostępny owies - z uwagi na "zanieczyszczenia" - zawiera gluten w ilości, która szkodzi chorym na celiakię, dlatego osobom z celiakią zaleca się jedynie spożywanie specjalnego owsa, owsa przebadanego i oznaczonego jako „bezglutenowy”, czyli owsa zawierającego do 20 ppm glutenu.
W Polsce od wielu lat dostępne są bezglutenowe wyroby z owsa. Owies zawiera dużo błonnika, którego jest mało w diecie bezglutenowej.
Niestety, ogólnodostępny owies - z uwagi na "zanieczyszczenia" - zawiera gluten w ilości, która szkodzi chorym na celiakię, dlatego osobom z celiakią zaleca się jedynie spożywanie specjalnego owsa, owsa przebadanego i oznaczonego jako „bezglutenowy”, czyli owsa zawierającego do 20 ppm glutenu.
W Polsce od wielu lat dostępne są bezglutenowe wyroby z owsa. Owies zawiera dużo błonnika, którego jest mało w diecie bezglutenowej.